Msza za Orlęta Lwowskie



"Gdzie indziej, w każdem innem mieście, na takim cmentarzu leżeliby w koleżeństwie złotem przynajmniej sami chłopcy. We Lwowie jest inaczej. Oczywiście… oczywiście… Tu leżą i panienki słodkie, i kobiety serdeczne, pomordowane, na pozycji poległe, albo tyfusem pobite; lwice i wilczyce, a z pozoru anioły modrookie, co obłędem niezmiernej miłości dotknięte, „Polską obłąkane”, serca swoje, różom purpurowym podobne, w serca bohaterów największych zamieniły.
Miasto to straszliwe, ten Rzeczypospolitej pies wierny i czujny, nietylko swoich uwiodło czarodziejskim urokiem; wszakże na tym cmentarzu leży czterech szlachetnych Francuzów i trzech Amerykanów szlachetnych w najserdeczniejszej komitywie ze sztubakami, z których jeden był już nawet w siódmej klasie. O, Boże miłosierny!
W tej książce jedynej są obrazki. Nikt ich nie oglądnie, jak należy, bo jakżeż patrzeć przez łzy?… (…)
Któż spamięta, ilu was tam było, i w jakim wieku? Wszak i taki był, co miał zaledwie ponad lat dziesięć, lwiątko płowe… Iluż was tam było mniejszych od karabinu, to tylko Bóg jeden wie, który was przygarnął z miłością niezmierną, was i tych wszystkich towarzyszów waszych, wąsatych i na wojnie bywałych szewców, ślusarzów i krawców, i te panienki, których nikt nie ucałował jeszcze, tylko Matka i śmierć. Oto Bentschówna Irena, z ojca Niemca, kiedy się oddział cofa, chwyta za karabin i z wołaniem „Bracia, za mną naprzód” – ginie, ugodzona kulą; (…)
Zdumiona była śmierć i przerażona, nie nawykła, aby dziewczęta zbierać na pobojowisku. Lecz, że to we Lwowie się działo, nie było się czemu dziwić. Raczej co inne zdumieć ją powinno: oto czasem padali żołnierze, co bez głosu szli w bój i bez głosu umierali, śmiercią zacięcie niemą. Takich żołnierzów nie widziała nawet ona – śmierć. To byli lwowscy głuchoniemi.”
Kornel Makuszyński

Zapraszam na Mszę Świętą w intencji Orląt Lwowskich
22 listopada 2013, w 95. rocznicę obrony Lwowa.

godz. 17.00 – Msza Święta w Kościele Mariackim

Spotykamy się o godz. 16:45 pod wejściem od strony planu Mariackiego. Pamiętajcie o proporcach i mundurach.

Czuwaj!
Komenda.





11 listopada

W tym roku 11 listopasa to wyjątkowy dzień - dla każdego Polaka jak i dla każdej harcerki Małopolskiej Chorągwi Harcerek.
Polska tego dnia końcy 95 lat swojej niepodległości. Małopolanki rozpoczynają zaś obchody 25 lat swojej działalności!
Nasza drużyna weźmie udział w tym podwójnym święcie ;)
Spotykamy się o godzinie 8:30 na pętli tramwajowej Krowodrza Górka. Stamtąd udamy się wspólnie do miejsca rozpoczęcia gry Chorągwi. Po grze udamy się na mszę świętą do kościoła św. Anny, a wszystko zakończy apel Małopolskiej Chorągwi Harcerek na placu Szczepańskim. Koniec ok. 13:15 na placu lub przez 14 na pętli Krowodrza.
Zaprezentujmy się mocnym składem i w pięknym umundurowaniu w tym wyjątkowym dniu ;)
Czuwajmy,
Komenda.

Nie zapomnijcie o dwóch biletach jednoprzejazdowych MPK.
5 KDH "Błyskawica" im. K.K. Baczyńskiego © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony przez Blokotka